wtorek, 1 marca 2016

Prelude to XVI: Panienka

Bo już za długo nie publikowałam...

W Niebycie panowało wzburzenie...jeśli można było zauważyć coś takiego w miejscu o co najwyżej wysoko wątpliwym istnieniu.
"Taak... ta historia rozwija się tak samo, a jednak inaczej..." odezwał się męski nie-głos.
"Jest zbyt różna!" krzyknęła postać o rozmazanych kształtach kobiecych, jej nie-głos będący przeciwieństwem przyjemnego altu kobiecego- nie był to pisk, ani sopran, po prostu nie-alt, lustrzane odbicie. "Wkrótce wymknie się spod kontroli!"
"Zapominasz, że nie może się wymknąć" uspokoił ją inny. "Osnowa na to nie pozwala."
"Zapominasz, że Osnowa ma Ucieleśnienie w świecie Obserwatorki!..."
"Ucieleśnienie starannie zabezpieczoną przed wpływem świata, z którego pochodzi." zaznaczył nie-głos rozpoczynający całą dyskusję. Do rozmowy wtrącił się kolejny, z braku lepszego określenia damski głos.
"Jednak Osnowa drży. Senne Demony zakłócają jej działanie."
-Dlatego właśnie.- odezwał się głos, jedyny, jaki można było odebrać zmysłami dostępnymi ludzkiemu ciału, i w niebyt kroczyła monochromatyczna postać. -dlatego właśnie pozwalacie Obserwatorce zbliżyć się do Ucieleśnienia. Są na tyle podobne, by przywrócić równowagę, i na tyle różne, by ochronić Osnowę przed wchłonięciem.
"Jednak czy to wystarczy, Przeprowadzaczko." zastanowił się inny, staro nie-brzmiący nie-głos. "Czy Obserwatorka wytrzyma i wykona zadanie, gdy jej otoczenie ulegnie zmianie, a ci, na których polegała i którzy polegali na niej, upadną, spętani Ciemnością?"
-Z Ciemności nie można się uwolnić.- zgodziła się albinoska w czarnej sukience. - ale można ją opanować, zmusić do działania na rzecz światła.
"Czy to jest możliwe? Z ich obecną siłą woli, i z przeciwnikami, z którymi się mierzą?" zwątpił pierwszy kobiecy nie-głos. Dziewczyna rozłożyła ręce.
-Obserwatorka otrzymała, a właściwie zdobyła, dar Poskromicielki. Po jej stronie stoją ludzie, elfy i giganci, a jeśli na to pozwoli, to również magowie i Alchemicy. Z taką siłą...
"Przejęcie Osnowy nie będzie stanowić problemu." gniewnie(?) warknął męski nie-głos. Niebieskie oczy spojrzały w jego prawdopodobnym kierunku. "Dziecko Dwóch Stron z dostępem do Osnowy będzie się równało bogom tego świata. Un ma rację, ta historia rozwija się zbyt..."
-Pod warunkiem, że będzie chciała tej siły.
Zapadła cisza, choć może nigdy jej nie przerwano. Istotom niebytu trudno było wczuć się w rolę ludzi, którymi nigdy nie byli, i nie będą; musieli polegać na słowie Przeprowadzaczki.
"Co sprawia, że myślisz, iż nie będzie jej pożądać?"
Nao podniosła głowę.
-Personalne doświadczenia z Osnową i jej Personifikacją. Nelya też spotka Personifikację...kiedy przestanie nią być dla Erinn.
Nad głową Przeprowadzaczki otworzyła się dziura, i stopniowo ukazał się obraz. Nao, a wraz z nią istoty z niebytu, spojrzały na znany sobie obraz.
A historia...

_____
Zostanę żywcem zamordowana, ale to jest jedyne, na co się odważę z "Panienką" w stanie w jakim obecnie się znajduje (czyt. poszatkowany zbiór fragmentów opowiadania, z których każdy wymaga starannej redakcji), a równocześnie wiem, że obiecałam sobie że opublikuję to jako styczniowy rozdział -,-; Nie wyszło mi, wiem, ale japonistyka pochłania mój czas w tygodniu, a praca (nowa! Sushi-turbozmywak Nelya 2000!) pochłania resztkę czasu i sił w weekendy. Tak więc radosną twórczość własną produkuję najczęściej w okolicach 2 nad ranem, kiedy człowiek ma średnią ochotę na bycie własnym beta readerem (właściwie to na bycie czymkolwiek, prócz śpiącego tłumoka na łóżku.)
Demo! Zamierzam się postarać! "Panienka" to projekt co najmniej trzyrozdziałowy, tak więc oczekujcie pierwszej części jeszcze przed wielkanocą!(chyba....tfu, na pewno!)

4 komentarze:

  1. Tajemnicze to bardzo i niczego nie zrozumiałem ale brzmi ciekawie o.o

    OdpowiedzUsuń
  2. ja zrozumiałam!!! ale po przeczytaniu tego po raz trzeci i analizie każdego słowa ;)

    Chodzi o to, że rzecz się dzieje w miejscu, które istnieje nieistniejąc.. coś jak kot schrodingera. Jesteś w pokoju ze zgaszonymi światłami, słyszysz głos, wiesz, że ktoś (coś mówi) ale nie wiesz kto, i co. i właściwie czy mówi, bo przecież nic nie ma.. Chodzi o to, że to co dzieje się w życiu Nel kiedyś miało już miejsce.. w zyciu Nel.. Tym drugim poza Erinn.. Głosom nie podoba się, aby to co się stało powtórzyło się tutaj.. Zrobili wszystko by to nie miało miejsca. Osnową jest "ta prawdziwa Nel" gdzieś tam na Ziemi. Hmm.. "zaklęli Ucieleśnienie" (jakąś trzecią część Nel, która stanowi jakby nić pomiędzy dwiema Nel (Ziemia-Erinn), dzięki ucieleśnieniu te dwie Nel są poniekąd jedną. I teraz.. dzieje się źle.. Nel (Ziemia) jest niespokojna. Ona śpi.. bo śpi od dawna.. jednak jej spokojne sny nawiedzają koszmary, które są odzwierciedleniem sytuacji panującej w Erinn. Jeśli Nel (Ziemia) obudzi się - Nel (Erinn) przestanie istnieć. Jeśli Nel (Erin) przestanie istnieć przestanie istnieć Nel (Ziemia) <--- tego akurat nie jestem pewna. Wydaje mi się, że Głosy boją się dopuścić Nel (Erin) do ucieleśnienia. Nel (Erin) ma jakieś bardzo ważne zadanie na rzecz Nel (Ziemi), jednakże zmiany jakie zaszły w Erinn mogą skutecznie poplątać te nitki po których prowadzą ją Głosy. Głosy zaczynają się bać.. Wtedy zjawia się Nao, która prosi ich aby pozwolili działać Nel (Erinn), żeby uwierzyli, że da sobie radę. Nad Erinn zaległa chmura ciemności, jednak Nel (Erinn) posiada w sobie dar, który może przekuć tę ciemność by stała się tarczą. Głosy boją się, że jeśli Nel (Erinn) zrozumie swoją przynależność także do drugiego świata otrzyma siłę równą bogom, a tą można wykorzystać nie tylko dla dobra. A wręcz że siła ta rodzi pychę i chęć posiadania władzy. Nao jednak przekonuje głosy, że Nel nie będzie pożądała tej siły.. nie wiem tylko dlaczego... uh.. mam nadzieję, że choć w połowie dobrze to zrozumiałam ;P - Noki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O boże, Noki, żebym ja tak ładnie potrafiła zapętlić ten świat, jak ty to opisałaś, to owszem, stworzyłabym to, ale tak, jedynie porównanie Niebytu do kota Schrodingera (nie mam pojęcia, jak się pisze jego nazwisko) jest w 100% zgodne z tym co miałam w głowie, kiedy to pisałam :3
      Niestety, Personifikacja Osnowy i Nelya to dwie różne osoby...choć idea dwóch w jednym będzie się przewijać, oj będzie^^

      Usuń
  3. ahhhh wielkanoc za tydzień *.*

    OdpowiedzUsuń